czwartek, 15 listopada 2012

Kurde dziewczyny, ja się zmoczyłam!


W poprzednim rozdziale:
Dziewczyny wybierają się do galerii. Tam
Kamila kupuje loda którego nie
chcący brudzi całą koszulkę przystojniaka.
Ona daje jej swój numer.
*********************************************************************************
Rozdział 003

   -Boże! Widziałyście to?!- Zapytałam z wielkimi oczyma.
-Tak, jakiś gostek dał ci swój numer. Masz dychę, dołóż i kup sobie drugiego loda. Tylko tym razem uważaj jak chodzisz!- Elwirka zachowywała się jak by to było normalny chłopak a to nie prawda! To, znaczy w pewnym sensie było normalny....
-Co?! Tak po prostu "gostek"?!-Krzyknełam- Ale za dziesięć złoty dzięki.- Powiedziałam spokojnie.
-No a co? Dobra niech ci będzie "mężczyzna". Lepiej?- Tym razem Julka wydała głos. Znudzony głos.
-Co?!- Mój głos był bardziej piskliwy niż szczeniaka ale to ze zdenerwowania. -To był chłopak moich marzeń. To był on. To ten jedyny. Miał tak niebieskie oczy. Jego usta były.... take...takie.... takie, że chciało się go całować. Jego głosy był nieśmiały, lekko drżący i.... Ej, co to miało być?!- Wstałam z krzesła, bo Elwira oblała mi całą podkoszulkę wodą (dobrze, że nie sokiem).
-Tak się rozmarzyłaś.... Musiałyśmy cię jakoś ocucić.- parsknęły śmiechem.
-Jak ja wyglądam?! Jak bym się zasikała wy wariatki!-
-Usopokuj się. Ludzie patrzą. Jeszcze pomyślą, że jesteś piana....-
-Patrzą, bo myślą, że się zasikałam do jasnej cholery!- Poniosło mnie.
-Już ci wyschło.-
-Co mi wyschło? Każdy myśli, że się zasikałam, rozumiecie!-
-Ale już nie widać tej plamy!-
-Oo... No tak... chodzimy już.- Zawstydziła się, bo, żeczywisiće tłum ludzi na mnie patrzył i się śmiał. Wow! Takiego poniżenia to ja jeszcze nie miała. Nawet to w pierwszej klasie  ja podczas pocałunku z takim Bartkiem z rzygałam się.... Taaa wspomnienie. Poszłyśmy z dziewczynami do sklepu "H&M" Julka o mało co nie zaliczyła gleby na schodach ruchomych! He, he! Mniejsza z tym. Elwira poszła przymierzyć stringi i biustonosz. Zapomniała zablokować przebieralnie i weszedł chłopak jak ona była w bieliźnie.
-Mmmm.... sexy!- Przymrużył oczy.
-Proszę z tond wyjść- Pokazała palce na ochronę.
-No co ty nie wygłupiaj się. Pocałuj mnie!- Ten facet złapał ją za pierś!
-Aaaaaa..... Sio mi zboczeńcu jeden!- Jak Tuśka* krzykneła to ochrona wyprowadziła tego "pana" a ona już nic nie chciała kupować. Ja i Jula śmiałyśmy się tak, że aż naprawdę się zlałam!
-Kurde dziewczyny, ja się zmoczyłam!- Wtedy nie miałam innego wyjścia i muśałam kupić bokserki dla siebie po 15 zł i nowe spodnie po 45 zł.

***Tuśka*** to pseudo Elwiry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz